Sonntag, 27. April 2014

Abendsberg

I Bawarie tez chce Wam tu na moim blogu pokazac. 
W piatek mialam urlop i pojechalismy do Abensberg ogladac Hundertwasserturm. Ja juz kiedys ta wieze widzialam na wycieczce z pracy ale moj maz jeszcze nie. Wiec teraz byla okazja. myslalam, ze juz bedzie otwarte muzeum sztuki tuz obok ale niestety jeszcze z meisiac dwa trzeba poczekac. Bedzie okazja na jeszcze jedna wycieczke w tamte strony. 




 I jeszcze polski akcent na dachu kosciola/klasztoru. 

Swoja droga ponoc bociany tu sa ale to byly pierwsze, ktore widzialam na Bawarskiej ziemi.



Donnerstag, 24. April 2014

Schusterbuben czyli Chlopaki szewca

Mysle, ze skoro mieszkam na Bawarii to fajnie bedzie troche o miejscu w ktorym mieszkam opowiedziec. Nie tylko o przedszkolu i edukacji.
Dzisiejsza opowiesc jest kulinarna.

Znalazlam ten przepis w necie i mi sie spodobal, spytalam meza czy zna i oczywiscie wiec zostalo mi tylko wyprobowac. I to byl strzal w 10-tke.

Na ciasto dozdzowe
500 g maki
5o g drozdzy
75 g cukru
200 ml cieplego mleka
40 g masla
1 szczypta soli
2 jajka
1 paczuszka curu waniliowego
 
Na mleko z jajkami
80 g masla
500 ml mleka
50 g cukru
2 paczuszki cukru waniliowego
2 jajka 
Przygotowanie:Drozdze pokruszyc i wymieszac z odrobina mleka i maki, przykryc i odstawic w cieple miejsce na ok 15 minut.

Do zaczynu dodac pozostale skladniki na ciasto zagniesc i odstawic przykryte w cieple miejsce az ciasto sie potroi.

W blaszce (o wymiarach 20 x 30 cm) maslo, mleko, cukier, cukier waniliowy i jajka wymieszac i troche podgrzac by maslo sie rozpuscilo (ja wlozylam blaszke do piekarnika i podgrzalam piekarnik do 50°)

Ciasto jeszcze raz zagniesc, podzielic na 15 kawalkow, uformowac z nich kulki i wylozyc na blaszke z mlekiem. Jeszcze raz w cieplym miejscu potrzymac 20 minut do wyrosniecia (ja wlozylam do nagrzanego piekarnika i potrzymalam w tych 50°)

Piec w  170 ° C ok. 30 Minut na zlotobrazowy kolor.

Posypac cukrem pudrem i podawac z sosem waniliowym (rzadki budyn) albo z kompotem owocowym (a ten za to na Bawarii jest gestszy niz nasz kompot, czyli same owoce z malo iloscia wody)

Smacznego.








Mittwoch, 23. April 2014

a z jajek wylegly sie kurczaki

i przyszly do nas w odwiedziny.

No same nie przyszly tylko przyniosl je nasz gospodarz. Do tego przytachal cos w rodzaju terrarium i zostawil nam te cuda na kilka dni, by dzieciaki mogly sie napatrzec.


Troche slabe te zdjecia ale nie udalo mi sie zrobic lepszych.