Donnerstag, 28. August 2014

Po 20 minutach w lesie

Na ostatnim treningu z Monika i Adamem znalezlismy miejsce w lesie w ktorym bylo pelno grzybow. Poniewaz bylismy z kijami nie za bardzo dalo sie ich nazrywac i zaniesc do domu. Skoro moi goscie juz pojechali wybralam sie dzis w tamto miejsce i po 20 minutach mialam koszyk pelny do polowy. Na dzis wystarczy, bedzie sos a reszte zamroze na zimowy obiadek.



Keine Kommentare:

Kommentar veröffentlichen